ROXI

ewelcia

Może jeszcze uda ci się przenieść do innej grupy.
Jaki masz nastrój?

ROXI

no może tak ,ale sie zobaczy...
a dziś taki dzień w sql miałam. Dwa wf-y i jestem wykończona no i do tego kuzynka tego chłopaka cos do mnie wiecznie ma. Ale opisując ją krótko to tylko przkleństwa używa, przemoc, alkohol i chamstwo...
Pozatym dostałam +3 z kartkówki z matmy strasznie słabo...

ewelcia

Takimi osobami nie warto się przejmować, skoro ogranicza się tylko do przeklinania.
Ja już nieraz w życiu dostałam 3 z matmy, ale w tym roku moją zmorą jest fizyka Very Happy

Co będziesz robić w weekend?

ROXI

a przed chwila jeszcze nakrzyczałam na babcię...
ale ona jest bliską rodzina do tego chłopaka i kto wie co mu naopowiadała...
o tak fiza jest trudna.
Mam dużo nauki na spr. z chemii no i będę sie uczyć.

ewelcia

Jeżeli jest w miarę inteligentny nie będzie zwracał uwagi na to, co ta dziewczyna mu naopowiada.
Co miałaś dzisiaj na obiad?

ROXI

chłopcą z mojej kl. uwierzył i potem już nawet "cześć" mi nie mówił tylko chamski był, więc jej pewnie też.
kanapki

ewelcia

Jak był chamski to chyba najlepiej by było, gdybyś o nim zapomniała. No, ale wiadomo, to nie jest łatwe...
Co porabiasz?

ROXI

tak to nie jest łatwe...
a siedze przed kompem
Dziś miałam zły dzień w szkole Sad

Lilibeth

A co się stało? Sad

ROXI

A bo było tak:
Wracałam ze szkoły i tego dnia miałam pojechać z mama do szkoły językowej, więc idąc czekałam aż po mnie przyjedzie. No i szłam i zaczeli mnie gonić dwaj chłopcy z klasy "b" (wspominałam kiedys jak dziewczyny z tej klasy mi dokuczały). Dogonili mnie i jeden zapytał czy lubię śmieg ja powiedziałam ,ze nie. Potem chcieli mnie chamsko wepchać do tego śniegu. w tym czasie właśnie nadjechała moja mama...Schowałam się za jednego chłopaka i (CHYBA) nic nie widziała. A potem jak jechałam juz samochodem to bezczelnie sie kłaniali mojej mamie...

Odnośnie szkoły jezykowej to w poniedziałek ide do innej grupy (w moim wieku) Smile

Tylko tam jest dużo trudniejszy poziom ,a u mnie z anglikiem słabo ,więc którą grupę w końcu wybrać????

W dodatku raz nie ćwiczyłam na wf-ie (z powodu niedyspozycji) i dwaj chłopcy z klasy donieśli ,że niby pisze sobie sama zwolnienia (a to nieprawda oczywiście). A facet od wf-u powiedział ,ze sobie porozmawia z moja mama na wywiadówce (a jest dziś) . Znów będę miała przez nich gorsze oceny Sad

Wystarczy ,że juz babie od polskiego głupoty nagadali i mam 3...

Jutro zabawa choinkowa i dyskoteka. Musze iść (już zapłaciłam i w ogóle) ,a jeden z tych chłopaków, którzy chcieli mnie do śniegu wrzucic powiedział ,że mnie zaprasza jako os. towarzyszącą (chce mnie wyśmiac jak będę tańczyć). No i juz sie boje tej dyskoteki...

Dziś jeszcze sobie normalnie stałam pod klasą i jeden chłopak z klasy mnie tak mocno popchnął. A inni obok się śmieli i rzucali teksty "podrywa cię haha". Czy ja na prawdę jestem w wyglądzie taka odrażająca??? Sad

ewelcia

Rzeczywiście chamsko się zachowali.
Ja bym chyba wybrała tą grupę, w której są twoi rówieśnicy, bo dziwnie by mi było ze starszymi być w jednej. A może nie będzie aż tak wysoki poziom, żebyś sobie nie poradziła.
Ale Ci twoi nauczyciele są łatwowierni... dziwne Rolling Eyes

A twoja mama nie może powiedzieć temu wf-iście, że to ona pisze Ci te zwolnienia?
N ie mogłaś odmówić jak ten chłopak powiedział, że Cię zaprasza jako osobę towarzyszącą?
Nie jesteś wcale odrażająca, tylko chłopaki lubią innych wyśmiewać. U mnie w klasie też jedną dziewczynę przezywali i myśleli, że to takie fajne.

ROXI

nauczyciele zawsze wierzą chłopcpą ,że żal...
A dyskoteka była dość fajna. Tańczyłam z młodszymi chłopakami Very Happy

i poczułam sie bardziej akrakcyjna bo oni aż mnie ciągnęli do tańca.

A teraz pojawiło się znów coś innego. Ten chłopak niepełnosprawny. Mój brat (jest niewyrozumiały) o wszystkim się dowiedział (od ludzi) i mnie wyśmiał Sad

. Teraz mi dokucza ,że do mnie niepełnosprawni zarywaja i w ogóle...

ewelcia

No i dobrze, że fajnie się bawiłaś. Masz powodzenie Very Happy

Szczerze mówiąc nie pochwalam zachowania twojego brata. Sama jestem niepełnosprawna, a przecież to że komuś coś dolega nie znaczy, że jest gorszy.
Ale rzeczywiście z tamtym chłopakiem masz ciężko. A twoi rodzice nie mogę czegos z tym zrobić? Np. porozmawiać z jego rodzicami?

ROXI

ee tam to żandne powodzenie...
przecież ty nie jesteś niepełnosprawna...
tamten chłopak jest niepełnosprawny psyhicznie .
Jak wiadomo to sie już długo ciągnie. Rodzice myślą ,że już dał mi spokój. Z resztą ich i tak często w domu nie ma...A dzięki temu chłopakowi zyskałam "popularność" w wiosce...A ja juz mam dość tego gdy brat się ze mnie z tego powodu śmieje aż mi łzy mieniły sie w oczach....

pomijając temat to dzis mama mi powiedziała żeby na ferie złożyć podanie o sanatorium. Nie wiem czy zdecydować sie? A jak tym razem nie będzie fajnych ludzi???

ewelcia

Jestem niepełnosprawna ruchowo, może tego po mnie nie widać, ale jestem.
Ciężko musisz mieć, skoro nawet własny brat nie próbuje Cię zrozumieć. Najlepiej by było, gdybyś nie przejmowała się jego słowami, w końcu to nie twoja wina, że ten chłopak się w tobie zakochal.
Co do sanatorium to ja bym chyba na twoim miejscu się zdecydowała. W sumie nic nie tracisz, a może zawiązać nowe znajomości Smile