ROXI

ROXI

tort z wiśniami i bitą śmietaną.

Lilibeth

Jak się spało? Question

ROXI

a w nocy w ogóle nie mogłam zasnąć ,więc nienajlepiej..

Lilibeth

A ja cala noc mialam koszmary.. przez wczorajszy film, więc nie mam pretensji.. Smile

A jak swięta mijają?

ROXI

a o czym był ten film? Eh żałuje ,że nie ogladałam..
tak sobie ,a wczoraj znów było to samo...

Lilibeth

'Inni'.. to byl jakis koszmar, na telenowelach wlasnie zrobilam o tym temat, tu jest - http://www.telenowele.fora.pl/film-tv,19/inni,12219.html#1831977 . Najgorsze bylo zakonczenie, tego nie mozna opowiedziec, to bylo.. nie wiem no, jak dla mnie to cos strasznego.. jak ktos lubi horrory i jest do nich przyzwyczajony, to jeszcze nic takiego podobno, ale ja juz thrillerow się boję, a to..
A wlasnie, ulubiony horror? Smile

ROXI

aaa to szło na tvn-ie oglądałam chyba urywek ,ale znowu nie takie straszne jak dla mnie. Ale jak sie skończyło bo nie wiem?
hmm ulubiony horror lubie horrory pełne emocji np. "Piła" ,"nocny mociąg z mięsem" "oko" "sierociniec" no ,więc jednego ulubionego nie mam.

Lilibeth

ja to wczoraj oglądałam na tv4, ale moze i kiedys na tvn-ie bylo Wink

to jeszcze zalezy jaki urywek, nie caly czas bylo to takie straszne.. ale koncowka byla taka - Annie przeczytala te nagrobki i dowiedziala sie, ze ta sluzba tak naprawde nie zyje.. w tym czasie oni sie do nich zblizali, ona z Nicolasem uciekali.. jednoczesnie Grace (ich matka) zobaczyla zdjecie tej sluzby w albumie zmarlych i tez sie o tym dowiedziala.. zamknela drzwi, dzieciom kazala sie schowac.. rozmawiala z nimi przez zamkniete drzwi.. w koncu dzieci odnalazly "innych".. ta scena byla koszmarna.. potem okazalo sie, ze zdarzenie, o ktorym kiedys wspominaly dzieci, to byla ich smierc.. zabila je wlasna matka, jeszcze duzo wczesniej, poduszką.. a następnie sama się zastrzeliła.. oni siedzieli tak we trójkę i Annie zapytala matkę, o co chodzi, dlaczego nic się nie stalo, skoro umarli.. wtedy weszla starsza sluzaca (z tej niezyjacej sluzby) i powiedziala, ze Lydia (z pozoru mlodsza sluzaca, była niema, nie mówiła) zapytala ją o to samo tuz po smierci.. to bylo tak, ta sluzka to powiedziala, potem dodala, ze wczesniej nei mogla tego powiedziec, a po chwili spytala Grace, czy moze zaparzyc jej herbatki.. czarny nastroj, nei ma co.. ale byl jeszcze wczesniej watek z chlopcem - Victorem, ktorego rzekomo poznala w domu Annie.. okazalo sie, ze on i jego rodzina to byli mieszkancy tego domu.. ludzie, zywi. tylko, ze ze strachu przed duchami (Grace, Annie, Nicolas i sluzba) wyjechali, opuscili ten straszny dom.. to mozna uznac za szczesliwe zakonczenie, ten jeden wątek.
nawet teraz, jak to pisalam, przenikaly mnie dreszcze..

ROXI

mnie też dreszczyk przeszedł... No ja teraz kojarzę pare scen.
Ja kiedys puściłam jakąś scene z "egzoscyzmy emili Rose" no i tam były straszne rzeczyi aż dvd wyłączyłam. No ,ale mnie bardziej przerażaja te horrory ,które są na autentycznych wydarzeniach..

Lilibeth

Ja sobie zawsze tlumacze, ze przeciez to tylko film, a dzisiaj cala noc chowalam się pod kołdrą.. taka moja odwaga;)
Co robisz? Smile

ROXI

aa mi też się ta czasem zdarza...
układam opis do nowego pomysłu na telke.

Lilibeth

oo to fajnie, jak ulozysz, to napisz tutaj:)

ROXI

"Te amo por lo que se"

Karina od urodzenia jest nieuleczalnie chora i sparaliżowana. Zajmuje się nią jej matka Elba, która po pewnym czasie ma dość zajmowania się córką i oddaje ją do hospicjum. Santiago jest lekarzem w hospicjum przed laty popełnił straszną zbrodnię... Mimo iż Karina ma tez zniekształconą twarz Santiago zakochuje się w niej bez pamięci. Santiago za wszelką cenę chce żeby Karina żyła jak najdłużej... Ale jego czarna przeszłość wychodzi na jaw...A Karina chce eutanazji...

ewelcia

Oryginalny pomysł. Początek i od razu tyle komplikacji. Mi się podoba Smile

Lilibeth

Mi tez to przypadlo do gustu;)
A masz juz jakies odcinki, czy chociaz obsadę, prolog ? Smile